Autoprodukcja energii elektrycznej w zakładzie przemysłowym. System wsparcia kogeneracji
Data dodania: 16.08.2022 r. | ellipsisenergy.pl
Rynek energii w Polsce w ostatnich latach charakteryzuje się dużą niepewnością. Wynika ona zarówno ze zmienności cen na rynkach paliw, co jest naturalne i uwarunkowane globalnie, ale także ze zmian regulacyjnych zarówno na poziomie europejskim – zaostrzanie szeroko rozumianej polityki klimatycznej i dekarbonizacyjnej, jak i polskim – zmiany w ustawach o odnawialnych źródłach energii, wprowadzeniu rynku mocy, czy, okresowo, ustawie o cenach energii. Przemysł, szczególnie ten energochłonny, jest wrażliwy na zmiany cen energii. Zmiany o kilkadziesiąt procent rocznie, wpływają na koszty przedsiębiorstwa często w rzędzie wielkości odpowiadającemu rentowności biznesu, co spędza sen z powiek zarządzającym. Dlatego przedsiębiorcy rozważają inwestycje we własne źródła energii widząc w nich szansę na obniżenie kosztów produkcji i zwiększenie konkurencyjności. Niepewność regulacyjna zdecydowanie nie pomaga w wycenie ryzyka inwestycyjnego. Sposobem na zmniejszenie wspominanego ryzyka oraz impulsem do podjęcia działań inwestycyjnych mających na celu dywersyfikację źródeł energii w zakładach przemysłowych mogą okazać się obowiązujące systemy wsparcia.
Rozwiązania pozwalające na produkcję własnej energii różnią się pomiędzy sobą dyspozycyjnością, kosztami inwestycyjnymi i operacyjnymi oraz wymaganiami związanymi z parametrami termodynamicznymi procesów produkcyjnych w zakładzie. Dlatego zastosowanie optymalnego rozwiązania pod względem technicznym (jak i ekonomicznym) wymaga szczegółowej i indywidualnej analizy. Różnice w dostępnych rozwiązaniach technicznych dotyczą także możliwości systemowego wsparcia inwestycji w autoprodukcję energii elektrycznej. Dotyczą one zarówno kosztów inwestycyjnych, jak i operacyjnych, które pozwalają na poprawę, a w niektórych przypadkach, na uzyskanie rentowności inwestycji.
Systemowe wsparcie operacyjne dla układów kogeneracyjnych oparte jest o przepisy ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji. Należy podkreślić, że moc elektryczną jednostki określa się nie na podstawie kart katalogowych producenta silnika kogeneracyjnego a w oparciu o nominalną moc elektryczną na zaciskach generatora takiego układu. Dla jednostek poniżej 1 MW ustawodawca przewidział wsparcie w postaci premii gwarantowanej związanej z dopłatą do każdej wyprodukowanej w układzie megawatogodziny energii elektrycznej brutto. W tym przypadku nie ma znaczenia czy całą energię wyprodukowaną w układzie zużyjemy na własne potrzeby i jaką część wyprodukowanej energii ewentualnie oddamy do sieci publicznej. Tylko wytwórca energii, którego jednostka spełnia jednostkowy wskaźnik emisji dwutlenku węgla na poziomie nie wyższym niż 450 kg CO2 na 1 MWh wytworzonej energii może wystąpić o wypłatę premii gwarantowanej. Wartość premii gwarantowanej jest ustalana na każdy rok kalendarzowy, więc w okresie wsparcia będzie się zmieniać. Premię można uzyskiwać maksymalnie przez 15 lat, jednak nie dłużej niż do 31 grudnia 2048 roku. Zgodnie z dotychczasowymi rozporządzeniami wartość premii gwarantowanej dla nowej małej jednostki kogeneracji opalanej paliwami gazowymi wynosiła 140–150 PLN/MWh.
Inaczej wygląda wsparcie dla jednostek o mocy nie mniejszej niż 1 MW. W takim przypadku klasyczna autoprodukcja rozumiana jako produkcja energii elektrycznej przez odbiorcę końcowego, który energię elektryczną wyprodukowaną we własnej instalacji zużywa w znacznej części na potrzeby własne nie jest wspierana w ogóle. Ponadto także wyprodukowane ciepło w takiej instalacji nie może zostać swobodnie wykorzystane przez producenta we własnym zakładzie. Wsparcie dla takich elektrociepłowni w obecnym systemie skierowane jest do jednostek kogeneracyjnych, które wytworzone ciepło w co najmniej 70% kierują do publicznej sieci ciepłowniczej, co w większości przypadków ogranicza beneficjentów do obecnych ciepłowni miejskich. Spełnienie obydwu powyższych warunków czyni taką jednostkę praktycznie źródłem zawodowym, a nie przemysłowym. Brak wsparcia dla większych jednostek produkujących energię na potrzeby własne nie zniechęca jednak przemysłu do inwestycji w kogenerację – budowy własnych elektrociepłowni przeprowadzają firmy energochłonne z różnych branż, np. z sektora mleczarskiego, piwowarskiego, w szklarniach czy w przemyśle ceramicznym.